nie-UPRZEJMOŚĆ w OPERZE

REŻYSERIA i DRAMATURGIA: Agnieszka Kołodyńska Iglesias,
CHOREOGRAFIA: Katarzyna Grabińska przy współpracy z tancerzami,
ARANŻACJE MUZYCZNE: Bartosz Smorągiewicz,
KOSTIUMY i SCENOGRAFIA: Sylwia Nowak,
REŻYSERIA ŚWIATŁA: Jerzy Świtoń,
WYKONANIE i KREACJA: Marta Jakimicha, Monika Parafiniuk, Aleksandra Salej, Magdalena Widłak, Anna Janczarek.
WOKAL: Aurelia Luśnia
MUZYKA: Bartosz Smorągiewicz kwartet
Mateusz Gawęda - piano, Mateusz Woźniak - kontrabas/gitara basowa, Maciek Dziedzic - bębny, Bartosz Smorągiewicz - saksofony/ klarnet / flety
PREMIERA: 14.12.2019 Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie
WIDZ: spektakl skierowany jest do dzieci powyżej 7 roku życia, młodzieży i dorosłych
PRODUKCJA: Spektakl “nie-Uprzejmość w Operze” został wyprodukowany w ramach projektu “Olsztyński Teatr Tańca.Prolog” finansowanego z Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego 2019. Organizator: Fundacja Tańca i Sztuki ARToffNIA oraz Miejska Biblioteka Publiczna w Olsztynie.
Partner i siedziba: Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie. Po pokazach 14.12 i 15.12.2019 w ramach “Olsztyński Teatr Tańca.Prolog” finansowanego z OBO 2019 spektakl wszedł na stałe do repertuaru Olsztyńskiego Teatru Tańca, na zasadach OTT.


DIRECTION and DRAMATURGY: Agnieszka Kołodyńska Iglesias,
CHOREOGRAPHY: Katarzyna Grabińska in cooperation with dancers,
MUSICAL ARRANGEMENTS: Bartosz Smorągiewicz,
COSTUMES and SCENOGRAPHY: Sylwia Nowak,
LIGHTING DIRECTION: Jerzy Świtoń,
PERFORMANCE and CREATION: Marta Jakimicha, Monika Parafiniuk, Aleksandra Salej, Magdalena Widłak, Anna Janczarek.
VOCALS: Aurelia Luśnia
MUSIC: Bartosz Smorągiewicz quartet Mateusz Gawęda - piano, Mateusz Woźniak - double bass/bass guitar, Maciek Dziedzic - drums, Bartosz Smorągiewicz - saxophones/clarinet/flutes PREMIERE: December 14, 2019 Center for Education and Cultural Initiatives in Olsztyn
AUDIENCE: performance is dedicated to children over 7 years of age, teenagers and adults
PRODUCTION: The performance "nie-Uprzejmość w Operze" was produced as part of the "Olsztyński Dance Theater. Prolog" project financed from the Olsztyn Civic Budget 2019. Organizer: ARToffNIA Dance and Art Foundation and the Municipal Public Library in Olsztyn. Partner and seat: Center for Education and Initiatives Cultural in Olsztyn. After the shows on December 14 and 15, 2019 as part of the "Olsztyński Dance Theater. Prolog" financed by OBO 2019, the show permanently entered the repertoire of the Olsztyński Dance Theater, on an OTT basis.


trailer


galeria

gallery

fot. Arkadiusz Stankiewicz


O spektaklu

Kiedyś Ludzie zasadzili Drzewo pełne szlachetnych owoców. Pielęgnowali je, śpiewali mu i tańczyli dla niego. Wtedy nie potrzebowali zbyt wiele. Wystarczała im bliskość i łagodność. Nazwali je Drzewem Życia. Niestety pojawiła się potrzeba bogactwa, władzy i sukcesu. Bardzo szybko obok szlachetnych owoców pojawił się owoc fałszu. I tak ludzie coraz częściej stawali się dla siebie niemili. Pozbyli się empatii i radości. Stworzyli sobie OPERĘ, w której coraz to bardziej wyrafinowane maski i stroje, łamały ludzką łagodność i uprzejmość.OPERA wzmocniła fałsz, kłamstwo i zawiść, ale Ludzkie Serce pamiętało o mocy łagodności i uprzejmości, które powiązane są z dobrocią Ciszy. Ta zaś miłuje pokój i harmonię. Doznawanie Ciszy nauczyło Ludzi wracać pamięcią do początku, gdzie uśmiech jest szczery, plecy- proste, a drugi człowiek - radością. I kiedy ludzie usłyszeli Ciszę w sobie, zaczęli na nowo rozgłaszać chwałę łagodności, uprzejmości i życzliwości. Nastąpiło skruszenie wszystkiego, co stało się twardą OPERĄ w ŻYCIU. Zrzucili maski, krępujące ruchy -stroje i uwierzyli na nowo, że szczęście nie jest tylko owocem z Drzewa Życia, ale ziarnem, które należy siać, aby zbierać jego plony.

Nieuprzejmość…Pojawienie się w tytule spektaklu tego słowa w zestawieniu z operą jest świadomym zabiegiem. Obserwujemy bowiem, iż we współczesnym świecie przesyconym mocno błyskotkami, niczym w operze, gdzie chowamy się za kunsztownymi gadżetami, strojami, sztucznością, sztywnością zanika nasza uprzejmość do świata i ludzi. Coraz trudniej budować nam autentycznie szczere relacje. 

Życzliwość, uprzejmość, uśmiech stają się „towarem”, który ma przynieść korzyść, mniej lub bardziej wymierną. A przecież bycie uprzejmym to coś więcej niż bycie miłym. To wewnętrzna postawa, filozofia życia. To cecha, która wyróżnia się dobra wolą, uważnością i gotowością wsparcia. To drobne gesty, które nabieramy od kołyski obserwując najbliższe otoczenie. Chcemy się z tym tematem zmierzyć, bo wierzymy że szczęśliwi ludzie są mili.

About

Once upon a time, people planted a tree full of precious fruits. They nursed it, sang to it and danced for it. They didn't need much back then. Closeness and gentleness were enough for them. They called it the Tree of Life. Unfortunately, there was a need for wealth, power and success. Very quickly, next to the noble fruits, the fruit of falsehood appeared. And so people increasingly became unkind to each other. They have lost empathy and joy. They created an OPERA in which increasingly sophisticated masks and costumes broke human gentleness and kindness. THE OPERA reinforced falsehood, lies and envy, but the Human Heart remembered the power of gentleness and kindness, which are related to the goodness of Silence. She loves peace and harmony. Experiencing Silence taught people to go back to the beginning, where the smile is sincere, the back is straight, and the other person is joyful. And when people heard the Silence within themselves, they began to spread the praises of gentleness, kindness and kindness again. Everything that had become hard OPERA in LIFE was crushed. They threw off masks, restrictive movements and clothes and believed again that happiness is not just a fruit from the Tree of Life, but a seed that should be sown to reap its harvest.

Rudeness… The appearance of this word in the title of the play, in combination with the opera, is a conscious move. We observe that in the modern world saturated with trinkets, like in an opera, where we hide behind elaborate gadgets, costumes, artificiality and stiffness, our politeness towards the world and people is disappearing. It is becoming increasingly difficult for us to build truly honest relationships. Kindness, politeness and a smile become a "commodity" that is supposed to bring benefits, more or less tangible. But being polite is more than just being nice. It is an internal attitude, a philosophy of life. This is a feature that is distinguished by good will, attentiveness and readiness to support. These are small gestures that we learn from the cradle by observing our immediate surroundings. We want to tackle this issue because we believe that happy people are nice.


NAGRODY i FESTIWALE

  • prezentacja spektkalu w Ełckim Centrum Kultury w ramach programu Scena dla Tańca 2021, Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

AWARDS and FESTIVALS

  • presentation of the show at the Ełk Cultural Center as part of the Stage for Dance 2021 program of the Ministry of Culture, National Heritage and Sport.


RECENZJE

REVIEWS

  • Barbara Święcicka
    Patrzę na zdjęcia z premiery OTT Olsztyński Teatr Tańca i te robione ukradkiem na próbie generalnej. Uchwyciły napięcie i koncentrację twórców oraz wzruszenie widzów, które dławiło w okolicy obojczyków i w przeponie. Szkoda, że nie potrafią oddać muzyki produkowanej w trakcie spektaklu i barwy głosu wokalistki. Spektakl OTT to był pojedynek na kilku płaszczyznach. Obłędnie silna aranżacja muzyczna walczyła z mocą precyzyjnych mięśni i ścięgien tancerek, biel oryginalnych kostiumów – wspaniale podbita światłami - rywalizowała z czernią falistego horyzontu. Bohaterowie spektaklu - zdeterminowani, zgryźliwi i nienawistni walczyli z łagodnymi, pewnymi siebie i uprzejmymi. Dobro walczyło ze złem – jak kiedyś w baśniach? Nie. Obie kategorie zyskały tu tę samą twarz. Napisy w tle nie nadążały za energią scen, bo choreografia i gra artystek absolutnie zaspokajały wrażliwego intuicyjnego odbiorcę. Efemeryczne jazzowe momenty chciałoby się oglądać w zwolnionym tempie jeszcze wiele razy.

    Po spektaklu widać było na twarzach i w ciałach artystów błogi rozejm. Pokorę pomieszaną z ulgą, zmęczeniem i niebywałym wzruszeniem. Jak pięknie być w takim momencie niedaleko… jak dobrze popatrzeć w twarz człowieka, który walczył i wygrał.

    To był kosmiczny moment w historii teatru. Słowo stało się ciałem. Oto naznaczona palcem bożym wyjątkowa choreografka - wizjonerka dopięła swego. Zjednoczyła wokół siebie kobiecą drużynę i dała jej moc. Ogłosiła - jak wielu przed Nią rozkochanych w sztuce twórców - że „jest”. Wymarzony, wyczekany „Teatr jest” - dla nas i na chwałę tego miasta. Niech dobre anioły pochylają się nad takim wydarzeniem, bo jest niezwykłe i wartościowe.

    I look at photos from the OTT premiere of the Olsztyński Dance Theater and those taken furtively during the dress rehearsal. They captured the tension and concentration of the creators and the emotion of the audience, which was choking in the collarbones and diaphragm. It's a pity that they can't reproduce the music produced during the performance and the timbre of the singer's voice. The OTT show was a duel on several levels. The insanely strong musical arrangement fought with the power of the dancers' precise muscles and tendons, the white of the original costumes - wonderfully enhanced with lights - competed with the black of the wavy horizon. The heroes of the show - determined, biting and hateful - fought with the gentle, confident and polite ones. Good fought against evil - like in fairy tales? NO. Both categories gained the same face here. The subtitles in the background could not keep up with the energy of the scenes, because the choreography and the performances of the artists absolutely satisfied the sensitive, intuitive audience. One would like to watch ephemeral jazz moments in slow motion many more times. After the performance, a blissful truce was visible on the artists' faces and bodies. Humility mixed with relief, fatigue and incredible emotion. How beautiful to be nearby at such a moment... how good to look into the face of a man who fought and won. It was a cosmic moment in the history of theater. The Word became flesh. Here is a unique choreographer marked by the finger of God - a visionary who achieved her goal. She united the women's team around her and gave them power. She announced - like many creators in love with art before her - that "she exists". The dream, long-awaited "Theater is" - for us and for the glory of this city. Let good angels look over such an event, because it is extraordinary and valuable.

  • Elżbieta Mierzyńska
    „nie-Uprzejmość w Operze” – spektakl Olsztyński Teatr Tańca Prolog. Będą o tym inni pisać obszernie tysiąc razy lub więcej. Piszę po próbie generalnej, może jedna z pierwszych. Ryzykuję, bo robię to na świeżo, bez możliwości wymiany opinii z innymi. Nawet bez możliwości rozmawiania o tym z twórcami. Moje pierwsze stwierdzenie jest takie: Znajomi i Nieznajomi, idźcie tam – zobaczcie to, ale też usłyszcie to – bo głos Aurelii Luśni jest zachwycający!

    Spektakl „nie-Uprzejmość w Operze” to według mnie super pomysł artystyczny na pokazanie dwóch obrazów świata – tego ugładzonego dla pro forma i tego bolesnego w kuluarach, tego ładnego i tego wrednego względem siebie, tego pożądanego i tego obecnego wbrew nam samym, tego, gdy nas opluwają i tego, gdy ktoś przed tym może nas obronić. Opera to tylko piękna sceneria gry. Spektakl zagrany jest w niedużej obsadzie tanecznej, każda z figur wyrzeźbiona i scharakteryzowana ruchem choreograficznym Katarzyny / Katarzyna Grabinska – a jak Kasia coś robi, to trudno dyskutować, że można by inaczej, ona po prostu jest precyzyjna jak szwajcarski zegarek. I ma utalentowane tancerki, co jest ważne! Scena dialogu „cha, cha, cha – błuuu” aktorsko odgrywana przez owe tancerki – rewelacyjna. Publiczność będzie to oklaskiwać. Czuć tu wyraźnie reżyserską pracę Agi / Aga Kołodyńska Iglesias. Muzyka firmowana przez Bartosza Smorągiewicza Kwartet – pokazuje, jak klasyczne brzmienie pięknie gości i wręcz tańczy na bardzo współczesnej i niemalże minimalistycznej scenie, tworząc w tym mocny przekaz. I teraz będzie to, co chcę napisać od początku. A zatem Aurelia Luśnia!

    Uważnie śledząc scenę, podziwiając tancerki i to w jaki sposób narastała dramaturgia, od początku myślałam o jednym: gdzie jest Aurelia Luśnia? Bo śpiewa w tym spektaklu na żywo, ale jest niewidoczna. Tymczasem jej głos w muzycznej oprawie jest tak dominujący i tak w tym piękny, że absolutnie chce się widzieć śpiewaczkę! Patrzeć jak śpiewa, jak oddycha, czy odgarnia włosy?... Jej głos jest tak kryształowy, że gdyby spektakl naprawdę był grany w gmachu opery z prawdziwie kryształowymi żyrandolami, to te kryształy by się pewnie lekko zarumieniły z emocji, ponieważ „dzwonek” w głosie Aurelii Luśnia jest piękniejszy od ich brzęczeń. Wiem, wiem, nie ona jedna śpiewa sopranem, ale w Olsztynie nie zdarza się często takie połączenie na żywo – taniec współczesny, figury symboliczne, a tu klasyka w głosie niesie mnie szeroko jak morskie fale. Przepraszam autorów, realizatorów, wszystkich, ale to było tak silne, że oczami wyobraźni widziałam śpiewaczkę na czymś wysokim jak rusztowanie, na które patrzę spokojnie z fotela widza, a pod rusztowaniem widzę, jak dzieje się to, co jest wredne, a może być równie piękne jak ten głos. Dwa poziomy. I ten głos, jej głos.

    Idźcie, podziwiajcie, zbierajcie swoje doświadczenia w odbiorze – warto!

    Kasiu – gratulacje za to, co robisz, za to jak dążysz do tego, by Olsztyn miał zawodowy teatr tańca, tego jak śmiało łączysz się we współpracy z innymi twórcami, jak rozwijasz tancerzy i jak z gracją idziesz po swoje – wygrasz!

    Jeszcze jedno – bardzo na nas działało też światło. Ten, kto nim pracował, czaruje.

    „nie-Uprzejmość w Operze” – a performance by the Olsztyn Dance Theater Prologue. Others will write about this at length a thousand times or more. I'm writing after a dress rehearsal, maybe one of the first ones. I take a risk because I'm doing it fresh, without the opportunity to exchange opinions with others. Even without being able to talk to the creators about it. My first statement is this: Friends and Strangers, go there - see it, but also hear it - because Aurelia Luśnia's voice is delightful! In my opinion, the show "Non-Courtesy at the Opera" is a great artistic idea to show two images of the world - the one smoothed out pro forma and the painful one behind the scenes, the pretty one and the one mean to oneself, the desired one and the one present despite ourselves, the one when we are spit on and when someone can protect us from it. The opera house is just a beautiful setting for the game. The performance is performed by a small dancing cast, each figure sculpted and characterized by Katarzyna's choreographic movement / Katarzyna Grabinska - and when Kasia does something, it is difficult to argue that it could be otherwise, she is simply as precise as a Swiss watch. And it has talented dancers, which is important! The dialogue scene "cha, cha, cha - błuuu" acted by the dancers - amazing. The audience will applaud it. You can clearly feel the directing work of Aga / Aga Kołodyńska Iglesias here. Music by Bartosz Smorągiewicz Quartet - shows how classical sound beautifully resonates and even dances on a very modern and almost minimalist stage, creating a strong message. And now this is what I wanted to write from the beginning. So Aurelia Luśnia!
    While closely following the stage, admiring the dancers and the way the drama was building, I had one thing in mind from the very beginning: where is Aurelia Luśnia? Because she sings live in this performance, but she is invisible. Meanwhile, her voice in the musical setting is so dominant and so beautiful that you absolutely want to see the singer! Watch her sing, breathe, or brush her hair?... Her voice is so crystal-clear that if the performance were really performed in an opera house with real crystal chandeliers, these crystals would probably blush slightly with emotion, because the "bell" in Aurelia Luśnia's voice is more beautiful than their buzzing. I know, I know, she's not the only one who sings soprano, but in Olsztyn such a live combination is rare - contemporary dance, symbolic figures, and here the classics in her voice carry me as wide as the sea waves. I apologize to the authors, producers, everyone, but it was so strong that in my mind's eye I saw the singer on something high, like a scaffolding, which I look at calmly from the viewer's chair, and under the scaffolding I see something nasty happening, which may be equally beautiful as that voice. Two levels. And that voice, her voice. Go, admire, collect your viewing experiences - it's worth it! Kasia – congratulations for what you do, for how you strive to ensure that Olsztyn has a professional dance theater, for how boldly you cooperate with other creators, for how you develop dancers and for how gracefully you go for yours - you will win! One more thing - the light also had a great effect on us. Whoever worked with it is a charmer.


prwOTT-Plakat70x100-nieuprzejmosc-4.jpg